Serdecznie zapraszamy na kolejny wywiad z cyklu ,,Rozmowa miesiąca z...". W lutym przeprowadziliśmy wywiad z zawodową pianistką Jagodą Stachowiak. Miłej lektury!

 Proszę się krótko przedstawić.

Nazywam się Jagoda Stachowiak i mam 25 lat. Całe życie mieszkałam w Przybyszewie i tu się wychowałam. W wieku 19 lat wyprowadziłam się do Poznania by tam kontynuować dalszą naukę.

 Jak duże jest zainteresowanie do muzyki wśród społeczności?

Myślę, że zainteresowanie zależy od środowiska i społeczności  w jakiej dane dziecko się wychowuje. Na pewno jest udowodnione, że dzieci, które uczą się gry na fortepianie szybko się rozwijają. Muszą nauczyć się grać dwoma rękami różne partie a to powoduje pracę obu półkul mózgu. Ponadto ich pamięć rozwija się dużo lepiej. Uczą się też organizacji czasu bo jest go mniej niż gdy chodzi się tylko do szkoły. Zainteresowanie jest ale to naprawdę zależy od różnych czynników.

Jakie jest zainteresowanie gry na fortepianie wśród dzieci i młodzieży?

Uczę różne dzieci i spotykam różne osobowości. Jedni traktują to bardzo dodatkowo a ja staram się dostosować dla nich odpowiednie utwory, żeby się nie zniechęcili. Często ogrom pracy zniechęca już na początku. Często to po prostu rodzice chcą, żeby dzieci się uczyły. Dla niektórych dzieci nauka na pianinie jest oderwaniem od codzienności i jest formą rozrywki. Ponadto mają satysfakcję, że potrafią coś zagrać obiema rękami jednocześnie. Uczyłam też osoby kompletnie dorosłe, bardzo zdeterminowane, żeby się czegoś nauczyć. To wszystko to raczej kwestia indywidualna.

Od kiedy grasz na fortepianie?

Najpierw uczyłam się w Ognisku Muzycznym w Święciechowie od 9 lub 10 roku życia, później, gdy miałam już 16 lat rozpoczęłam naukę w 2 klasie II stopnia Muzycznego im. Romana Maciejewskiego w Lesznie. Jak to się w ogóle stało? Trafiłam w większe środowisko i dostrzegłam, jak wszystko funkcjonuje, niestety wcześniej nikt mi tego nie podpowiedział. Musiałam wziąć sprawy w swoje ręce i pewnego dnia weszłam po prostu do budynku szkoły muzycznej obok mojego liceum. A później już wszystko się samo potoczyło.  Był to duży przeskok, gdyż wcześniej grałam na keyboardzie. Fortepian jest jednak dużo trudniejszy. To nie jest zwykłe wciskanie odpowiednich klawiszy, ale też sposób w jaki się to robi i tego musiałam się nauczyć tak naprawdę od początku jak i wielu innych rzeczy. W międzyczasie uczyłam się też gry na skrzypcach. Po 2 latach nauki zdałam kolejny egzamin wstępny do Szkoły II stopnia im. Fryderyka Chopina w Poznaniu w Zespole Szkół Muzycznych i tam wykonałam najwięcej pracy i wyrzeczeń. Moje dni były wypełnione wieloma godzinami ćwiczenia łatwych i bardzo trudnych utworów. Trafiłam na 2 nauczycielki, które poświęciły mi mnóstwo czasu. Przygotowywałam się na kolejny egzamin wstępny do Akademii Muzycznej.

Czym jest dla Ciebie muzyka?

Muzyka dla każdego ma podobne znaczenie. Zazwyczaj pełni rolę rozrywki. Czy to wrażenia słuchowe, które są miłe, ciekawe czy jakieś mądre przesłanie. Dla mnie muzyka poważna jest swego rodzaju wyzwaniem. Poznałam jej historię od początku. Zasady zgodnie, z którymi tworzono i nadal są one wykorzystywane. Gdy dostaję do rozczytania i nauczenia się nowego utworu to wiem, że czeka mnie dużo pracy, czasu i wysiłku. Nadchodzi ten moment, że umiem zagrać coś trudnego w dodatku na pamięć. Podpowiem bo to nie jest takie oczywiste, że pianiści muszą uczyć się ogromnego repertuaru na pamięć. Jest więc co robić. Ale to nie jest tak, że słucham takiej muzyki na co dzień. Ja po prostu ją studiuję na różnych płaszczyznach.

Jak rozpoczęłaś swoją przygodę z fortepianem?

Swoją przygodę z fortepianem rozpoczęłam po śmierci mamy i czułam, że lubię to robić. Na początku było to raczej po prostu ciekawe, a z czasem poznawałam nowe rzeczy.

Jakie emocje towarzyszą Tobie podczas występów/konkursów?

Granie na scenie jest dość wymagające. Nawet jeśli widownia nie jest wielka. Przede wszystkim każdemu i zawsze towarzyszy stres- większy lub mniejszy. Mam swoje sposoby by sobie z nim radzić. Przede wszystkim muszę czuć się dobrze przygotowana ze swoim repertuarem - inaczej nigdzie nie wystąpię. Ważne jest też dla mnie, że zagrałam przed tym właściwym występem tak "roboczo" przed kimś bliskim, że ćwiczyłam w różnych warunkach. To nie jest tak, że na występach panują idealne warunki. Czasem jakiś nieuważny słuchacz nie wyłączy telefonu, to zaskrzypi opuszczany fotel, to ktoś kaszle. Zdarzają się nawet (to zależy od miejsca występu), że ktoś wchodzi w trakcie a tego nie powinno się robić. Jeśli gram dłuższy, wieloczęściowy utwór to muszę też brać pod uwagę, że ktoś może zacząć klaskać pomiędzy częściami. Spotkałam się też z miejscami gdzie jest bardzo zimno lub odwrotnie. Również wielkość sali i ilość ludzi na widowni ma znaczenie dla akustyki a do niej trzeba dostosować grę. Na czas występu trzeba być ogromnie skupionym jako wykonawca. Trzeba zagrać przekonująco, być pewnym siebie. A reszta o czym myślę, to już moja tajemnica :)

Jaki utwór jest twoim popisowym, którego artysty utwory lubisz grać?

Z pewnością lubię Beethovena ale nie mogę grać repertuaru ciągle z jednej epoki. Lubię też muzykę wybitnego kompozytora i pianisty Karola Szymanowskiego niestety mniej znanego niż Chopin a równie znakomitego. A tak najbardziej lubię muzykę impresjonistyczną. Mam swoje ulubione utwory, które już grałam lub będę grać np. Cykl mirroir (zwierciadła) Ravela, suita bergamasque Debussy'ego,  Chaconne Bacha transkrybowana ze skrzypiec na fortepian itd.

Czy masz jakieś rady dla osób, których pasją jest muzyka?

Ktoś, kto interesuje się muzyką z pewnością nie powinien się poddawać. Na swojej drodze spotka wielu ludzi, którzy mogą go zniechęcić w jakikolwiek sposób. Wytrwałość w tym co się robi jest najważniejsza.

Jakie masz jeszcze zainteresowania?

Niestety mam bardzo mało czasu na inne zainteresowania. W wolnych chwilach najbardziej lubię po prostu odpocząć, wyjechać gdzieś, najlepiej w góry żeby aktywnie spędzać czas lub przeczytać jakąś książkę. Czasami zdarza mi się zrobić jakieś ozdoby różnego rodzaju w domu.

Dziękujemy za możliwość przeprowadzenia wywiadu! 

Wywiad przeprowadziły: Zuzanna Leciejewska i Wiktoria Olejniczak!